Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023

Ćwiczę martwą naturę w kolorze - czereśnie 1/3

Obraz
Cześć! Ależ ostatnio mam tempo! Ukończyłam kolejny rysunek! Uczę się już ostatniego działu: martwa natura. Tym razem czereśnie.  Jakie wnioski po pierwszej martwej? Zauważyłam już od jakiegoś czasu, że mam problem z niebieskim tłem. Zawsze wychodzi mi brudne i płaskie. Nie wiem czy to kwestia braku umiejętności, kredek czy papieru, a może złego wytłumaczenia artysty książki "Sztuka Rysowania w Kolorze". Martwa natura to mój ulubiony dział ze wszystkich. Najprzyjemniejszy.  Na początku kiedy robiłam tę pracę, obawiałam się, że Nie wyjdzie. Ale ostatecznie etap po etapie zaczął mi się podobać. Jaką ocenę sobie daję? Błędy: za ciemne i zbyt brudne tło, brudna miseczka, kolory niezbyt się łączą ze sobą i mieszają. Plusy: trójwymiarowość czereśni, jako całość wygląda nieźle, dobry i dokładny szkic oraz kompozycja. Dobrze dobrane kolory. Moja ocena to 5-. Jeeea. Idzie mi coraz lepiej, i póki co to jestem bardzo zadowolona z moich efektów. Do końca nauki rysunku realistycznego w kol...

Ostatni krajobraz

Obraz
Cześć ! Dzisiaj przychodzę z kolejnym krajobrazem, już ostatnim.  Poziom trudności wzrósł, ponieważ musiałam domyślać się w wielu przypadkach jak coś pokolorować. Myślę, że dobrze mi poszło oprócz jednej rzeczy. To ostatnie ćwiczenie pejzażu, i jak widać pomimo że szkic na początku wykonałam dobrze, tak później zakryłam szkic drzewa niebieskimi kolorami i ... bez mierzenia proporcji i bazgrołków niestety później wykonałam go źle. Ale, ale, to jedyny błąd o który się dziś czepiam w rysunku, więc ich liczba zmalała wraz z praktyką.  Do jego wykonania użyłam kredek takich jak zawsze, czyli Colorino Artist, ołówkowe. To znaczy, że w końcu było bez zastosowania wody. Takie prace wychodzą mi najlepiej. Moje minusy: drzewo (drzewa to klątwa rysunkowa już od 2017 r. i naprawdę mnóstwo mam ich przećwiczonych a dalej nie wychodzą tak jakbym chciała, więc to zdecydowanie moja pięta Achillesowa). Niebo mogło wyjść lepiej, ale... mam wrażenie, że niebieskie kredki są zdecydowanie za jasne ...

Pejzaż 3/4

Obraz
Cześć moje artystyczne dusze! Dzisiaj przychodzę z trzecim krajobrazem. Jak wiecie uczę się cały czas podstaw koloru. A do końca kursu zostało mi jeszcze 4 rysunki! (nie licząc dzisiejszego). Tym razem znowu podjęłam się pejzażu kredkami akwarelowymi Koh-i-noor mondeluz wraz z kredkami Colorino Artist. Czy jest to dobre połączenie? Zobaczcie sami. Jak widać niekoniecznie. Kredki ołówkowe bardzo ślizgały się po akwarelowych dając efekt bardzo słabo napigmentowanego koloru, komfort pracy był jak tortury i mogłabym przypakować bicka na dłuższą metę rysując w ten sposób ze względu na mocne dociskanie kredek do kartki. Rysunek jest wykonany na bloku technicznym o nieznanej gramaturze (na moje oko około 200 g) i kartka pofalowała się pod wpływem wody. Praca jest na papierze o formacie A4. Jaką daję sobie ocenę? To co mi dobrze wyszło to szkic, droga, znak. Niestety drzewa mają nie fajny światłocień, który bardziej sugeruje wieczór niż dzień. Ale to przez to, że zbyt mocno ślizgały się kredki...