Pierwszy pejzaż kredkami akwarelowymi
Merhaba! Dzisiaj przychodzę z kolejnym pejzażem, ale tym razem wykonany kredkami akwarelowymi KOH-I-NOOR MONDELUZ. Kupiłam je w 2017 r i bardzo źle mi się nimi kolorowało bez wody. Większość kredek mi się zgubiła albo wyrzuciłam je. W 2019 r kupiłam Colorino Artist i póki co mam nimi wykonane większość rysunków, uczę się razem z nimi i jest lepiej choć nie idealnie.
Rysunek ten jest eksperymentem i ćwiczeniem. Kolejny pejzaż również wykonam tymi kredkami akwarelowymi, aby choć troszkę nabrać doświadczenia w tej technice.
Tak jak widać na zdjęciach wyszło brudno a nawet bagno. Nie cierpię tych kredek od momentu gdy je zakupiłam. Nawet nieprzyjemnie używa się ich z wodą. A może po prostu jeszcze Nie wiem jak nimi operować (choć robiłam wszystko krok po kroku zgodnie z instrukcją zawartą w książce "Sztuka Rysowania w Kolorze".
Tak naprawdę połączyłam kredki akwarelowe z ołówkowymi. Niektóre etapy nawet musiałam pominąć bo po prostu robiło się bagno.
Zostało mi jeszcze do końca opanowania podstaw koloru wykonać 2 pejzaże i 3 martwe natury. Nie mogę się już doczekać, bo mam naprawdę extra plany na moje własne rysunki, mojego autorstwa! Robię notatki i wnioski po każdym ćwiczeniu, aby łatwiej mi było tworzyć samej bez pomocy naukowych, a może nawet wypracować swój styl. Ale to jeszcze trochę trzeba poczekać.
Tworzenie tego rysunku trwało 6 h 20 min.
To dużo czy mało?
Pozdrawiam! Wasza Leyla.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zostaw komentarz :)